W niebieskich kalesonach non top :)

[lutekk303]

Fallout to dość brutalne środowisko ;P

[scorch83]

No, wydaje sie troche przegięcie jak giniesz ( a zginąć jest bardzo łatwo) to tracisz cały ekwipunek. Przynajmniej zbroja powinna zostawać wg mnie.

[Cerberix]

Wiesz FOnline od zawsze charakteryzowało się wysokim poziomem trudności. Dawno temu na rosyjskim serwerze, było tzw. piekło, gdzie trafiałeś po śmierci. Najgorsze było to, że każdy mógł wejść do tej lokacji. Wyglądało to tak, że banda ruskich pk wbijała do hell i mordowała wszystkich. To dopiero był hardcore wyjść jakmiś cudem i nie trafić tam znowu. Uwierz mi tu rozgrywka jest na prawdę bardzo przyjemna. Jedyne co może denerwować to fakt spotkania kilku badassów, którzy zamiast pytać wolą strzelać.

[Gacut]

Wiesz FOnline od zawsze charakteryzowało się wysokim poziomem trudności. Dawno temu na rosyjskim serwerze, było tzw. piekło, gdzie trafiałeś po śmierci. Najgorsze było to, że każdy mógł wejść do tej lokacji. Wyglądało to tak, że banda ruskich pk wbijała do hell i mordowała wszystkich. To dopiero był hardcore wyjść jakmiś cudem i nie trafić tam znowu. Uwierz mi tu rozgrywka jest na prawdę bardzo przyjemna. Jedyne co może denerwować to fakt spotkania kilku badassów, którzy zamiast pytać wolą strzelać.

Pierwsza zasada pustkowi: Najpierw strzelaj, później pytaj.

[scorch83]

Fallout to dość brutalne środowisko ;P

Rozumiem. Tracąc wszystkie kapsle i cały ekwipunek to już jest Hardkor. Zbroja powinna zostać bo co za szuja ściaga zbroje z pokonanego wroga. Można by np. rozwiązać to w ten sposób: Powinni wprowadzić system niszczenia sie zbroi po każdej śmierci, powodując obniżenie durability i statsów. Im bardziej wartościowa zbroja, tym trudniej ją naprawić. Można się łatwo zniechęcić do gry kiedy przez kilka miesięcy kombinujesz jak tu zdobyć dobrą zbroję i kiedy już ją zdobywasz, spotykasz grupke pk'sów i poprostu nie masz z nimi szans. W turach to moze dałoby rade jakos uciec ale w real time zapomnij.

[Kilgore]

Kupić/zrobić/zlootować 10 armorów to żaden wielki problem. Nie ma czegoś takiego jak jedna zbroja przez kilka miesięcy.

[Cerberix]

Rozumiem. Tracąc wszystkie kapsle i cały ekwipunek to już jest Hardkor.

Hardkorem byłoby wprowadzenia PermanentDeath, gdzie po śmierci, twoja postać zostaje skasowana i musisz tworzyć nową. Uwierz nam, że tutaj śmierć jest czymś naturalnym i będziesz ginął jeszcze wiele razy. Nie ma potrzeby przywiązywania się do jakiejś kurtki, czy kawałka blachy, który nosisz na co dzień. Nie pierwszy i nie ostatni. Jeśli boisz się o swój nowy armor, to po prostu zostaw go sobie na potem, aż będziesz miał wyższy lvl, albo zapasowy - ja cały czas biegam w kalesonach, a swoją Mad Maxową kurtkę trzymam w namiocie.

[scorch83]

Nie no to jest bez sensu. RPGowanie w kalesonach przez całą gre mija się z celem. Trzymając sprzęt w ciupie i bieganiem po świecie w kalesonach niczego konkretnego sie nie osiągnie. Nie na tym RPG polega. Rozumiem i wiem ze zawsze tak bylo w FOnline i tak pewnie będzie, ale to tylko dowód na to że zawsze najlepiej będą sytuowani gracze, którzy maja najwięcej czasu...czyli gimnazjaliści i podstawówka Ja np. mam bardzo mało czasu na granie z powodu pracy i rodziny. Wiem wiem, life is brutal i tak zostanie. Pewnie dlatego jestem skazany na ciągłe bieganie w kalesonach:P Mogliby chociarz dawać questy powtarzalne za ktore można wyciągnąć troche grosza.

[Cerberix]

Podstawówka i gimbaza raczej odpada, to nie jest dla nich gra, wątpię żeby wytrzymali tutaj kilka godzin. Wiesz ja również nie mam za wiele czasu na grę, ale mi to nie przeszkadza. Na prawdę nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie grać i odgrywać postać. Gram od wczoraj (3 godziny), teraz właśnie już z pół godzinki i nie narzekam, mam już 6 lvl, nikogo jeszcze nie zabiłem, ani nie zginąłem, mam kase na baze, jest ok.

Nie ma co się martwić, akurat w tej grze sprzęt się szybko traci i nic na to nie poradzisz. Powtarzalne questy są, za które możesz zarobić kapsle, musisz po prostu poszukać, albo zajrzeć na wiki.

Co mogę jeszcze poradzić, przejrzyj sobie filmiki o grze, może to ci trochę pomoże. Oficjalny kanał FOnline: Reloaded.

[manero]

scorch83 spokojnie, ogarniesz jak FOnline działa i za jakiś czas będziesz się śmiał z własnych propozycji. Wszyscy to przerabiali.

[PipBoy]

No, wydaje sie troche przegięcie jak giniesz ( a zginąć jest bardzo łatwo) to tracisz cały ekwipunek. Przynajmniej zbroja powinna zostawać wg mnie.

Ale na tym polega śmierć postaci, że wszystko się traci. To i tak dobrze, że postać po śmierci trafia do jakiejś strzeżonej mini bazy a nie odradza się w pobliżu miejsca w którym zginęliśmy gdzieś na pustkowiach (bo tak powinno być) A dlaczego zbroja ma nie być zabierana? Skoro zbieramy złom z gruzów miast to ściągnięcie ciuchów z trupa też nie powinno być niczym niezwykłym w czasach post-apo (i tak dobrze, że kombinezonu krypty nie można zabrać)

spotykasz grupke pk'sów i poprostu nie masz z nimi szans.

Tu by się przydało rozwiązanie z Fonline2 czyli po wejściu w daną lokację ma się ok 5sek na ucieczkę i ile uciekniesz tyle uciekniesz a nie wpadasz w sam środek walki z dzidą (albo postać ląduje po wejściu w lokację w której ktoś jest na uboczu)

Fonline:R i tak jak na razie jest miłe, łatwe i przyjemne (chociaż gdzieś daleko w pustkowia się nie zapuszczałam). A jak czegoś potrzebujesz bo ciągle giniesz to pisz.

[Koniko]

Reloaded jest miłe i łatwe do czasu aż nowe towarzystwo nie ogarnie gry.. obstawiam że miesiąc i sie zacznie.

[Cerberix]

Reloaded jest miłe i łatwe do czasu aż nowe towarzystwo nie ogarnie gry.. obstawiam że miesiąc i sie zacznie.

W piątek ma zostać włączone tc, więc wtedy powinno już się zacząć.

[Kirkor]

E tam. Reloaded wydaje mi się łatwiejsze i przyjemniejsze od starego 2238. Jest quest na namiot (a kiedyś trzeba było samemu ciułać skóry brahminów) i przedmioty łatwo sobie samemu można wycrafcić.