Godzine temu w polowie drogi pomiedzy katedra a przepompownia skoczyly na mnie trzy potwory po 1600 (!) hp, takie na czterech lapach. Screena nie zrobilem, zrobilem za to dunga na panele ze strachu. Pierwszy raz to widzialem, na wiki nic o tym nie ma. Nazywaly sie pashturnis czy jakos tak, pluly czym na dosc spora odleglosc, obrazenie 5-14 bez zbroi ( zagryzly mnie centaury moment wczesniej) i mocno zatruly. Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie ?