Trzeci dzień na pustkowiach FOnline... wypadałoby się przywitać.
28 lat na karku, wychowany na F1/F2. Fanatyk.
Ostatnimi czasy zarypany życiem "przegapiłem" wersję online wspomnianych gier... mea culpa.
Nadrabiam.
Do zobaczenia na pustkowiach...
PS. Szukam niewielkiej, kameralnej grupki "dojrzałych" graczy do wspólnej zabawy.
Proszę o PW na forum, czy też namiary na częstotliwość, na której możemy pogadać w grze.